Polską nie rządzą Żydzi.
Polską nie rządzą Rosjanie.
Polską nie rządzą Niemcy.
Polska nie jest krajem, który znajduje się pod obcą okupacją.
Polską rządzą Polacy.
Rządzą nią ci, których my sami, nie znajdując się pod przymusem i kierując się własnym rozumem i własną wolą, desygnowaliśmy na reprezentantów naszych interesów. To oni w naszym imieniu tworzą prawa, których nie kontestujemy a którym jesteśmy poddani. Oni są naszym lustrzanym odbiciem – ani bardziej sprytni, ani bardziej zaradni, ani bardziej przedsiębiorczy, ani bardziej inteligentni, ani bardziej moralni.
Podział w wolnym państwie na obcych, którzy rządzą i ludność podbitą jest wyjątkowo niepokojącym objawem, które źle wróży na przyszłość polskiej wspólnocie. Władza w Polsce nie jest sprawowana z nadania Moskwy, Berlina, Brukseli, Waszyngtonu. Władza w Polsce jest sprawowana w następstwie naszych decyzji i naszych zaniechań.
W Warszawie Prezes Rady Ministrów i Prezydent Rzeczpospolitej noszą nazwiska Kopacz i Komorowski dlatego, że tak chciała większość Polaków. Właśnie Polaków. Nie Szwedów. Nie Duńczyków. Polaków.
Nie możemy mieć do nikogo pretensji o stan własnego państwa jak tylko do samych siebie.
To my nie tworzymy społeczeństwa obywatelskiego. To my nie domagamy się egzekucji obietnic złożonych przez tych, którzy je składali. To my nie znamy swoich praw zapisanych w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. To my nie zakładamy partii, które mogą lepiej reprezentować naszą wolę i nasze zamierzenia.
Opozycja polityczna w Polsce nie jest leśną partyzantką, która walczy z obcym mocarstwem.Nie jest ze względu na swoje przekonania pozbawiana wolności. Korzysta z tych samych praw i tych samych ograniczeń, jakie dotyczą wszystkich partii politycznych. Tylko i wyłącznie od jej działań i atrakcyjności jej programu politycznego zależy to czy Polacy powierzą jej władzę czy też nie zrobią tego. Jeżeli będzie to program w jaki Polacy uwierzą to choćby istniało 100 TVN i 1 000 Michników i 10 000 Lisów i przez 24 godziny na dobę były sączone do umysłów wizje zagrożenia dla porządku demokratycznego to nic nie stanie na przeszkodzie, aby większość Polaków powierzyła jej władzę zgodnie z obowiązującym na terytorium RP prawem.
PRL prowadził swoją propagandę znacznie dłużej. Używał przemocy. Stosował cenzurę. A mimo to upadł. Jeżeli jednak ktoś sądzi, że PRL nadal trwa tylko w bardziej łagodniejszej wersji to przecież nie trwa wbrew woli większości, lecz zgodnie z tą wolą.
Znany z polskiej historii ruch egzekucyjny zainicjowany przez średnią szlachtę najpierw w Koronie Polskiej a potem kontynuowany w Rzeczpospolitej Obojga Narodów w XVIw. zmierzający do m.in. zwrotu bezprawnie używanych królewszczyn, zniesienia uprzywilejowania duchowieństwa, unowocześnienia procedury sądowej nie był inspirowany przez bojarów rosyjskich ani elektorów pruskich. Obywatele chcieli zmian i do zmian dążyli nie oczekując na ofiarowanie im gwiazdki z nieba.
Dopóki będą w Polsce obywatele myślący, że Polska jest rządzona przez Żydów, Niemców, Rosjan a nie przez Polaków wybranych przez – w większości – Polaków i będą to obywatele nie stawiający znaku równości pomiędzy własnym wyborem a jakością władzy i włąsnym położeniem dopóty nie staniemy się społeczeństwem obywatelskim. Społeczeństwem nowoczesnym do którego pasuje demokracja a nie jakiś rodzaj dyktatury.
Bo „nic nie jest rozegrane, możemy wszystko zrobić od nowa. To, co zostało zrobione, i źle zrobione, może być zrobione na nowo.” (C.L. Strauss – „Smutek tropików”).
