Zamki na Piasku Zamki na Piasku
1240
BLOG

Córka generała czyli skrajne barbarzyństwo

Zamki na Piasku Zamki na Piasku Polityka Obserwuj notkę 20

 Tekst blogerki Heleny T. jest w założeniu sprzeciwem wobec barbarzyństwa, jakiego musiała doświadczać Monika Jaruzelska w trudnym dla niej dniu. Dniu pogrzebu jej ojca.

To jest jednak tekst:

- jakiego nie powstydziłby się rzecznik rządu w czasie PRL Jerzy Urban, gdyby przyszedł mu do głowy elegancki pomysł zelżenia ofiar komunistycznego państwa

- wspierający barbarzyństwo.

Generał Wojciech Jaruzelski miał 25 lat na to, aby:

- odpowiedzieć za swoje zbrodnie a nie ukrywać się za parawanem słabego zdrowia,

- pojednać się z ofiarami stając z nimi twarzą w twarz oraz dać im zadośćuczynienie stosowne do wyrządzonych krzywd przez państwo, jakim rządził.

Jeżeli tak by się stało jak napisałem wyżej wówczas zachowanie części uczestników ceremonii pogrzebowej nazwałbym sam barbarzyństwem. Bo generał popełnił błędy, lecz nie tylko za nie odpowiedział prawnie, ale i postarał się uczynić wszystko, co jest możliwe, aby je naprawić.

Ale skoro jest inaczej to mogę napisać to: barbarzyństwem jest oddawanie honoru zbrodniarzom. Przejawem kultury jest opieranie barbarzyństwu.

Nie naruszajmy powagi śmierci. Umarł człowiek. Tylko, że człowiekiem – nie w sensie antropologii a kultury – jest się całe życie a nie tylko w dniach po zakończeniu ziemskiego żywota.

Jaką ma Pani propozycję dla tych, którzy nie zgadzają się na to, aby zbrodniarze byli bezkarni? Jaką w sytuacji, gdy nie mogą liczyć na sprawiedliwość wymierzoną przez sąd? Jaką miałaby Pani propozycję dla P. Marii Fieldorf - Czarskiej, która 10 lat próbowała doprowadzić do skazania winnych za morderstwo niewinnego i sprawa była oczywista? Milczeć i pogodzić się?  Bo przecież i tak życia nie zwróci swojemu ojcu?

Barbarzyństwu trzeba dawać odpór a kultura nie polega na tym, że mówi się przepraszam i dzień dobry (to tylko zasady dobrego wychowania), lecz na poszanowaniu wartości uniwersalnych a takim jest prawo do sprawiedliwości.

Barbarzyństwem Pani było także i to, że gdy jeden blogerów zwrócił Pani uwagę cierpienia doznawane przez ofiary represji PRL pozwoliła Pani sobie na ripostę o tym, aby nie licytować się na cierpienia.

Tu nie chodzi o licytację. Tu chodzi o elementarną sprawiedliwość. Najpierw pochylmy się nad ofiarami zbrodniarza i dajmy właściwą społeczeństwom cywilizowanym odpowiedź na zbrodnię a potem pomyślmy jak zapewnić uczuciowy komfort rodzinie mordercy zwłaszcza wtedy, gdy popełnione przez niego czyny nie są przedmiotem szczególnej refleksji moralnej. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka