Zamki na Piasku Zamki na Piasku
247
BLOG

Kocioł z ziemniakami a w menu był kotlet schabowy

Zamki na Piasku Zamki na Piasku Polityka Obserwuj notkę 0

Jestże, na Boga żywego, coś szczęśliwszego od tego nasienia ludzkiego, które powszechnie nazywają głuptakami, błaznami, półgłówkami, kapuścianymi głąbami? - pytał uprzejmie Erazm z Rotterdamu.

Panie Erazmie - gdziekolwiek jesteś i jeśli czytasz po polsku - nie ma.

Spójrz jeno na lud z swymi łąkami, pastwiskami i metropoliami rozciągnięty od Bugu do Odry, od cypla helskiego aż po Giewont.

Nie ma ludu szcześliwszego.

Tu, co 4 lata rodzi się nadzieja i bezpłodnie umiera, aby odrodzić się na nowo z tą samą żarliwością. Bo czy nadzieja nie jest chlebem biednych jak powiadał Herbert?

Tu się wierzy, że jak się dobrze zamiesza w kotle z ziemniakami, kapustą i brukwią to się wyciągnie świeżutkiego, smacznego kotleta schabowego. Bo czy nie był obiecany w menu obietnic przedwyborczych. Wraz z surówką, puree i dobrym winem? Był. Był. A jakże. Ale czy nie lepsza złamana obietnica niźli żadna jak powiadał Twain?

Tu się podnosi podatki i parapodatki a zarabia się tyle, że i Duńczyk i Francuz śmialiby się przez tydzień z tak trafnego żartu a mimo to istnieje w narodzie gotowość do wyrzeczeń, do zaciskania pasa. Trzeba oszczędzać na zdrowiu, rodzinie, wakacjach, przyjemnościach. Bo czy oszczędność nie jest umiejętnością unikania zbędnych wydatków jak powiadał Seneka Młodszy?

Tu się rozciąga czas pracy aż do pożądanych kształtów kosztów. Tnie się nadgodziny. Tak przecież jest we Francji i Niemczech - co Ty nie chcesz aby i u nas było dobrze? Nie chcesz, aby polska gospodarka była konkurencyjna? Ciąć koszty aż do kości. Bo czy człowiek z klasą będzie rozdrabniał się nad sprawą pieniędzy jak powiadał Maurkami?

Czy w ogóle istnieje coś, co mogłoby zdenerwować szczęśliwy przaśny lud polski?

Coś, co mogłoby zbudzić go z błogiego snu gnuśności?

Nic? Nic? Nic.

Stąd nasz Sejm, Senat i rząd stoją pewnie, bo postawione zostały na gruncie głupoty a czy Feliks Chwalibóg nie mówił, że kto buduje na głupocie ten buduje pewnie i trwale?

Szczęśliwy lud.

Pewna jego część tak szczelnie oddzieliła się od świata polityki, że nie widzi już żadnego związku pomiędzy tym kto rządzi a ich położeniem.

Część tak głęboko zaangażowała się w odmęty polskiej polityki, że już emocje oddzieliły rozum i widzą wszechogarniający związek z tym kto rządzi a ich położeniem. Zmiana rządu wszystko odmieni.

A taka skromna reszta uprawia wołanie na puszczy.

Jedźmy, nikt nie woła.

TO TYLE.

HOWGH!

Krzysztof

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka